Siedziałam przed telewizorem do 2 w nocy .Potem rozmyślałam jak by to było gdybyśmy jednak spróbowali ? I wtem zasnęłam i zaczęłam śnić jak by to było cudownie ,ale potem te hejty .Fanki które odwróciły się od Harolda .Obudziłam się o 9 oblana potem ,jestem pewna że mówiłam przez sen .
Poszłam wziąć prysznic i się przebrać w cos świeżego .Byłam głodna więc poszłam zrobić sobie kanapki ,ale kątem oka zauważyłam że mam nową wiadomość .Postanowiłam ja przeczytać dopiero kiedy zasiądę na kanapie .Wzięłam górę kanapek ,pilota i zaległam na kanapie .Po zjedzeniu przypomniało mi się ze dostałam SMS-a . Dostałam dwie wiadomości jedna od Louisa a jedna od Harrego. Pierwsza była od Louisa :
"Hej .Przepraszam za wczoraj .Za to auto .Dasz się jeszcze kiedyś karnąć ?Nie będe już szarżować ,obiecuje !"
Zaczęłam odpisywać kiedy usłyszałam "one way or another" .Tak się za słuchałam że zapomniałam co mam robić.Po dobrej chwili odpisałam :
"Louis jeśli obiecasz że już nigdy nie dojdzie do takiej prędkości to czemu nie ?"
Potem zaczęłam czytać wiadomość od Harolda :
"Hej .Jeśli to czytasz to znaczy że wstałaś .Musimy pogadać .Mam prośbę do ciebie .Mam nadzieję że się zgodzisz :*"
Przeraziła mnie jego wiadomość .Czy chciał .... nie to nie możliwe
-To nie możliwe .Dlaczego gadam do siebie ,a tak jestem głupia !
"No to wpadnij do mnie tylko napisz o której :) :*"
"To przyjdę o 18 bo mamy wywiad "
Zdaje mi sie że będzie to ciekawy dzień .Poszłam zadzwonić na skypie do Tori .Czekałam chyba z 10 sygnałów po czym odebrała .
-Hej
-Hej
-Co tam ?
A nic jeszcze parę dni i się zobaczymy .
-Czekam z zapartym tchem .
-A wiesz że pisali o tobie w BRAVO ?
-A co pisali ?
-Ze byłaś widziana z Harrym w klubie i że 1D było u ciebie i ty u nich i że Liam ,Louis i Zayn jechali twoim autem!!!
-I co z tego ?
-To prawda ?
-Tak ,czekaj chwilę -zaczęłam szukać naszyjnika od Hazzy .Nie miałam go gdy sie przebierałam .Musiał spaść jak spałam . Zaczęłam szukać go na podłodze i leżał pod kanapą .
-O popatrz - wzięłam mały samolocik w rękę i pokazałam go do kamerki .
-Ej czy Harry nie ma takiego ?
-Ma ,a ten jest od niego .
-Ale to nie jest jego ?
-Nie on ma swój .O popatrz tu pisze jeszcze "forever''
-Ooo... jakie to słodkie ...
-Czemu tak myślisz ?
-Bo on ci to dał i cały wolny czas spędzasz z nim -zamyśliła się -chodzisz z nim ?
-Nie -wybuchłam- pogięło cię ?
- Co sie tak pieklisz ? Jeśli z nim nie chodzisz to nie wybuchaj .A po za tym obie wiemy że się w nim bujasz .-Ba i jeszcze jedno-zaśmiałam się - on buja sie we mnie -wybuchłam histerycznym śmiechem.
-Co ?
-No tez się zdziwiłam sie !
-Jak przylecę to mi wszystko lepiej opowiesz .Teraz lece PA
-Pa.
Zakończyłyśmy rozmowę ok 12 po czym poszłam do sklepu .Po drodze spotkałam 2 dziewczyny ,które na oko miały 16 lat .Stałam przed wystawa u jubilera ,chciałam kupić coś Tori . Z zamyślenia wyrwał mnie cieniutki głosik ;
-Em cześć.
- Cześć .
-No bo my mamy pytanko .
-No to dawajcie -uśmiechnęłam sie przyjaźnie .
- To ty Angela pytaj ...
-Ja ?
-No dawaj - pospieszyła Angelę koleżanka.
-No dobra czy ty chodzisz z Harrym ?
-Nie my się tylko przyjaźnimy .
-Aha bo my jesteśmy fankami 1D i twoimi ,i tak chciałyśmy wiedzieć .
-Aha .Mogę coś jeszcze dla was zrobić ?
- Chciały byśmy autografy i zdjęcie .
-No to macie coś do pisania ?
Dziewczyny wyciągnęły moje zdjęcie ? Po co one to noszą ?
Podały mi długopis wraz ze zdjęciem .
-Jak mam napisać ?
-Ja poproszę dla Eveliny .
Zaczęłam pisać :
Dla Eveliny mojej przyjaciółki Sandra Love
-A dla ciebie ?
- Dla Angeli .
Dla Angeli słodkiej blondynki Sandra Love
-Oh dziękujemy .Możemy teraz zdjęcie ?
-Jasne.
Zrobiłam sobie z nimi parę zdjęć .Po czym poszły ,a ja poszłam na zakupy . Potem przyszłam i zaległam na kanapie . W telewizji leciały same powtórki więc poszłam wziąć kąpiel . Po kąpieli poszłam do garderoby ,w której dawno nie byłam .Z racji że wszystkie ulubione ciuchy były w praniu ,musiałam zajrzeć do garderoby .Moja garderoba ma wzdłuż 3 metry ,a w szerz 4 . Na wprost są buty ,a po bokach ciuchy . Wybrałam na dzisiaj niebieskie spodnie i bluzkę "Boys love me " i na to koszulę w kratę.
Kiedy zeszłam na dół zauważyłam że jest już za 20 osiemnasta .Usiadłam i sprawdzałam twittera nie trwało to długo bo zaraz rozległ się dzwonek . Otworzyłam drzwi i poszłam do salonu .Harry stanął w drzwiach :
-Hej
-Hej .Cóż to za ważna sprawa ?
-Myślałem że się domyślisz .Chciałem cię prosić bo ... moja siostra wchodzi za mąż i chciałem ...
-No ???
- I chciałem cię prosić by byś była moją para na ten wieczór.
-I ja miała bym się tego domyśleć ?
-Myślałem ze widziałaś wpis na twitterze ...Nie ważne nie szukaj gooo !!!No to co pójdziesz ze mną ?
- No okey .Uśmiechnął sie i pocałował mnie w policzek.
-No tylko w co ja się ubiorę ?
-We wszystkim będzie ci ładnie -zarumieniłam się i zaczęłam się kszątać po pokoju .
-Chcesz coś do picia ?
-No jak masz .
Poszłam do kuchni i nalałam coli .A sobie nastawiłam wodę na herbatę .Nagle wszedł Harry .
-Zrobimy twittcama ?
-No możemy .
Kiedy weszłam do pokoju z herbatą .Harry już się logował .
-Gotowa ?
-Tak -trochę dziwnie to zabrzmiało bo akurat piłam herbatę .
Harry włączył twitcama i zaczęliśmy odpowiadać na różne pytania typu "dlaczego robimy razem twittcama ", " czy jesteśmy parą ". Potem zaproponowaliśmy żeby podali woje numery telefonów .Dzwoniliśmy do nich i tak przez dobre 2 godziny .Rozmawialiśmy tez z Tori .Miała przyjechać już za niecałe 3 dni . O 23 Harry poszedł do siebie ,bo jutro mają koncert .Dostałam od niego bilet i wejściówkę . W nocy nie mogłam spać .Podjęłam decyzje że jeśli on będzie chciał być ze mną co mi szkodzi spróbować ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz