- No co tam ?-spytałam.
- Nic chce już do Londynu ,do Nialla!
- Dobra za 30 min lecimy ,a za 15 wchodzimy do samolotu .
- Chociaż tyle...- nie dokończyła bo podeszła do nas mała dziewczynka .Miała może z 7 lat .
- Dzień dobry .
-Em Hej -powiedziała Tori- Chciałaś coś ?
- Tak ty jesteś Sandra ?-zwróciła głowę w moją stronę .
-Tak , a co chciałaś ?
- Bo ja te..em ... autograf mogę prosić ?
- Ta jasne .Jak masz na imie .
-Emily
-O jak ładnie .Tori ty tak masz na drugie nie ?
- Nom - Tori była zła że ta dziewczyna poprosiła mnie o autograf .
"Dla Emily :D :* Sandra Love "
Teraz mała odwróciła sie do Tori :
- A od ciebie też mogę ?
Tori nagle ożyła .
-Ta jasne .-wzięła kartkę od małej i coś tam nabazgrała - proszę ...
-Dziękuje wam . A i pozdrówcie One Direction ....
- Dobrze .Lubisz ich ? -spytałam.
- Yhym
- A chcesz ich autografy ?
Małej oczy zabłyszczały.
-A mogły byście dla mnie to zrobić ?
-Tak ,a gdzie lecisz ?
- Do Londynu ...
- My też ... Mam pomysł . Gdzie twoja mama ?- pokazała mi kierunek -okey .Pójdziesz ze mną ?
-Tak .
-Tori pilnuj rzeczy jak coś to weź moją walizkę .
-Ale co ty ...
Nie słyszałam bo już zagłuszył ją tłum . Kiedy dochodziłam Emily pokazywała autografy swojej mamie .
-Dzień dobry .-powiedziałam
-Dzień dobry ...
-Mamo to jest ta Sandra ...-odezwała sie mała .
-Ahh tak...
-Em .Emily mówiła że lecicie do Londynu .
-Tak .
-Bo ja bym oczywiście za zgoda pani wzięła Emily na cały dzień do studia nagrań ...Zobaczyła by jak robi się piosenki i jak wygląda próba One Direction .
-Tak mamo proszęęę !!!- mała uwiesiła się na ręce matki .
- Uspokój sie ... - powiedziała spokojnie mama Emily.
-Tu jest mój numer -podałam kartkę - proszę dzwonić jeśli pani się zdecyduje .
- Wiesz co na pewno zdzwonię .Wydajesz się miła i szczera .-tylko się uśmiechnęłam ""wydajesz się .." Co to ma być ?"
- Ja już muszę isć bo zaraz trzeba wsiadać do samolotu .Do widzenia -powiedziałam do mamy Emili ,a do małej -Do zobaczenia .
Kiedy podeszłam do Tori on już wstawała i zbierała torby .
-Wiesz nawet ta mała jest fajna .- rzekła Tori .
-To dobrze że ci się spodobała ,bo przyjdzie do nas na cały dzień ...- szłyśmy juz do samolotu
- Co ?
- Nom .Suprise !
Całą drogę gadałyśmy ,jak przyjmiemy tą małą . Kiedy wysiadłyśmy z samolotu i szłyśmy już z bagażami przez lotnisko .Zobaczyłam grupkę ludzi mieli oni od 14 -17 lat . Podeszłam do nich i zobaczyłam że trzymają kartki w rękach .
- Na kogo czekacie -spytałam dziewczyny .
- Czekamy na Sandrę i na Tori - dziewczyna się odwróciła . I pisnęła .
-Kurwa - powiedziałam -Shit Tori w nogi - biegłyśmy przez cale lotnisko . Aż zobaczyłam limuzynę i 5 chłopaków koło niej . Przyjrzałam się bliżej kiedy wychodziłam przez szklane drzwi
- Hazza !- krzyknęłam ,cały czas biegnąc
Tak to był Harry odwrócił się .
-Chłopaki wsiadajcie do limuzynyyy !!! -krzyczała Tori .
Wszyscy wsiedli ,ale zostawili otwarte drzwi .wrzuciłam torbę do środka i wlazłam na siedzenie .Tori w ostatniej chwili zamknęła drzwi .
- Oni czekali na was ?- spytał Zayn
- Nie na was wież i nas gonili !- wrzasnęła Tori
- Okey .okey nie denerwuj się ...
Siedzieliśmy w limuzynie i gadaliśmy .A Tori musiała wypaplać że mała ,kiedyś do nas wpadnie .Myślałam na początku że ją zabije ,ale chłopaki podeszli do tego na luzie .Więc ją oszczędziłam ....
Zawieźli na do domu .Oni zostali na dole ,a ja z Tori poszłyśmy się przebrać .
Ja się ubrałam na szaro ,a Tori na szaro czarno .
Zaszłyśmy na dół i usiadłyśmy na kanapie .
-Jak tam film ?
-Dobrze ale mieliśmy 2 dni opóźnienia -rzekł Liam
-No ale nic się nie stało -powiedział Harry
-No w sumie nie ...
-No widzisz .
Siedzieliśmy i oglądaliśmy "Pamiętnik "
"Jezu jak nudzi mnie ten film "ale reszta była zachwycona .Potem chłopaki zostali na noc .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz