czwartek, 18 lipca 2013

♥ 14

Na następny dzień chłopaki przyjechali o 14 .Zbiegłam na dół by się z nimi przywitać .Kiedy zobaczyłam Hazzę bez słowa przytuliłam go .Akurat przejeżdżał Leon na swoim srebrnym BMX-ie . Leon był ubrany jak to skejt ,ale trochę dzisiaj za bardzo przypominał Nialla .
-Czy ten chłopak skopiował nas ?
-Niall cicho bądź ,chodź cie na góre .
Na górze .Moja babcia przyjęła ich ,jakby byli częścią  rodziny .Niall wyżarł wszystko co było w domu .Spaliśmy wszyscy w jednym pokoju ,ja z Loui i Hazzą na łózku , a Niall ,Li i Zayn na materacu .Louis oczywiście wlazł między mnie a Hazze .Jakoś o drugiej poczułam że Louis gdzieś znika
-Louis ?- szepnęłam .Chciałam położyć u rękę na klatce piersiowej ale kogoś uderzyłam .
-Auć ,uważaj -Harry wgramolił się teraz do środka .Na początku nie mogłam zasnąć ale potem jakoś odpłynęłam ...

********************************

Stare zdjęcie jak byłam ostatnim razem w Polsce.Z moją małą Tori choć na zdjęciu podskoczyła i jest wyższa ode mnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz