środa, 31 lipca 2013

♥ 32

Obudziłam się o 8 musiałam się ogarnąć i przebrać .Dzisiaj chłopaki tez nocowali u nas . Przebrałam się i zeszłam na dół
Wszyscy byli dziś ubrani na sportowo ,bo mieliśmy robić próbę . O 10 przyjechała Emily .
-Hej
-Hej Sandra -przywitałyśmy się przed drzwiami -choć przedstawię cię chłopakom .
Mała była ucieszona kiedy zobaczyła One Direction .
- Hej ty jesteś Emily ?-spytał Louis
-Ttak ...Louisss ...Niallll ....Harryy ...Zaynn... Liam ...
-Zabieramy cię dziś do studia - powiedziałam .
-Nawet nie wiesz jak się ciesze - powiedziała Emily .
O 11 byliśmy w studiu chłopaki jak zwykle sie wygłupiali .







A my z Tori kulturalnie zaczęłyśmy ćwiczyć taniec :





A potem i tak się  wygłupiałyśmy .Emily o 20 kiedy przyjechała jaj mama powiedziała że spędziła najlepsze parą godzin w swoim życiu . Prawie się popłakałam . O 23 wszyscy byli tak zmęczeni że poszli spać .

♥ 31

 Wstałam dość wcześnie jak na mnie bo o 7 .Ogarnęłam się i poszłam z zrobić śniadanie .  O 7: 50 ogarnęłam że dzisiaj poniedziałek i że na 8 mam być w pracy.
-Kurwa co ja jeszcze tutaj robię - pobiegłam na górę na paluszkach o jeszcze wszyscy spali ,a ja musiałąm się przebrać - kurwa a Tori ma dzisiaj  wykład o 8 :30 .
Wpadłam do pokoju gościnnego
-Tori ! Szkoła - przebudziła się popatrzyła na zegarek .
-Kurwa ! A ty jeszcze nie w pracy ?
- Nie wkurzaj mnie 
Pobiegłam do pokoju by się przebrać .
Zbiegłam na dół by wziąć kluczyki od auta . Szybko wybiegłam i pojechałam do pracy miałam 20 minut spóźnienia . Ale ustaliłam z sekretarką że "przyszłam na czas".
Po pracy przyszłam do domu .Okazało się że trzeba jechać na zakupy .Pojechałam z Tori .
Kiedy przyjechałam cała piątka siedziała w salonie i grała na xBoxie .

Reszta tygodnia minęła spokojnie ,ale w piątek zadzwoniła mama Emily .
-Dzień dobry -rzekłam.
-Dzień dobry tu mama Emily .Spotkaliśmy się na lotnisku .
-Aaa .Dzień dobry .Co tam  u Emily ?
-Dobrze .Co robisz jutro ? Masz czas ?
-Tak
-To jutro bym przywiozła Emily .
-Okey .To ja mieszkam na High Street 69.
-A to nie jest ten dom co ma pare hektarów pola ?
-Tak ten .
-No to trza było tak od razu. Przyjadę o 10
-Okey do widzenia.
-Do widzenia .
Poszłam by uprzedzić wszystkich że małą przyjedzie jutro .Jakoś wszyscy byli happy ...

wtorek, 30 lipca 2013

♥ 30

Dzisiaj jadę już do Londynu z Tori . Rodzice nadal zostają bo mają jeszcze coś do załatwienia .Odwiozłyśmy Lenę do domu i pojechałyśmy na lotnisko . Naturalnie musiałyśmy być tam 2 godziny wcześniej by sie odprawić o 14 mamy wylot .Poszłam do sklepików na lotnisku by zobaczyć co jest nowego . Natrafiłam na polską gazetę Bravo . Pisał jakieś głupoty ,ale  jako hot plota było to że Harry miał kręcić film w Londynie ,a  zniknął i był widziany w Polsce ."Super !Dobrze że nikt nie wie co się tu stało " . Odłożyłam gazetę i poszłam do Tori .
- No co tam ?-spytałam.
- Nic chce już do Londynu ,do Nialla!
- Dobra za 30 min lecimy ,a za 15 wchodzimy do samolotu .
- Chociaż tyle...- nie dokończyła bo podeszła do nas mała dziewczynka .Miała może z 7 lat .
 - Dzień dobry .
-Em Hej -powiedziała Tori- Chciałaś coś ?
- Tak ty jesteś Sandra ?-zwróciła głowę w moją stronę .
-Tak , a co chciałaś ?
- Bo ja te..em ... autograf mogę prosić ?
- Ta jasne .Jak masz na imie .
-Emily
-O jak ładnie .Tori ty tak masz na drugie nie ?
- Nom - Tori była zła że ta dziewczyna poprosiła mnie o autograf .
"Dla Emily :D :*  Sandra Love "
Teraz mała odwróciła sie do Tori :
- A od ciebie też mogę ?
Tori nagle ożyła .
-Ta jasne .-wzięła kartkę od małej i coś tam nabazgrała - proszę ...
-Dziękuje wam . A i pozdrówcie One Direction ....
- Dobrze .Lubisz ich ? -spytałam.
- Yhym
- A chcesz ich autografy ?
Małej oczy zabłyszczały.
-A mogły byście dla mnie to zrobić ?
-Tak ,a gdzie lecisz ?
- Do Londynu ...
- My też ... Mam pomysł . Gdzie twoja mama ?- pokazała mi kierunek -okey .Pójdziesz ze mną ?
-Tak .
-Tori pilnuj rzeczy jak coś to weź moją walizkę .
-Ale co ty ...
Nie słyszałam bo już zagłuszył ją tłum . Kiedy dochodziłam Emily pokazywała autografy swojej mamie .
-Dzień dobry .-powiedziałam
-Dzień dobry ...
-Mamo to jest ta Sandra ...-odezwała sie mała .
-Ahh tak...
-Em .Emily mówiła że lecicie do Londynu .
-Tak .
-Bo ja bym oczywiście za zgoda pani wzięła Emily na cały dzień do studia nagrań ...Zobaczyła by jak robi się piosenki i jak wygląda próba One Direction .
-Tak mamo proszęęę !!!- mała uwiesiła się na ręce matki .
- Uspokój sie ... - powiedziała spokojnie mama Emily.
-Tu jest mój numer -podałam kartkę - proszę dzwonić  jeśli pani się zdecyduje .
- Wiesz co na pewno zdzwonię .Wydajesz się miła i szczera .-tylko się uśmiechnęłam ""wydajesz się .." Co to ma być ?"
- Ja już muszę isć bo zaraz trzeba wsiadać do samolotu .Do widzenia -powiedziałam do mamy Emili ,a do małej -Do zobaczenia .
Kiedy podeszłam do Tori on już wstawała i zbierała torby .
-Wiesz nawet ta mała jest fajna .- rzekła Tori .
-To dobrze że ci się spodobała ,bo przyjdzie do nas na cały dzień ...- szłyśmy juz do samolotu
- Co ?
- Nom .Suprise !
Całą drogę gadałyśmy ,jak przyjmiemy tą małą . Kiedy wysiadłyśmy z samolotu i szłyśmy już z bagażami przez lotnisko .Zobaczyłam grupkę  ludzi mieli oni od 14 -17 lat . Podeszłam do nich i zobaczyłam że trzymają kartki w rękach .
- Na kogo czekacie -spytałam dziewczyny .
- Czekamy na Sandrę i na Tori - dziewczyna się odwróciła . I pisnęła .
-Kurwa - powiedziałam -Shit Tori w nogi - biegłyśmy przez cale lotnisko . Aż zobaczyłam  limuzynę i 5 chłopaków  koło niej . Przyjrzałam się bliżej kiedy wychodziłam przez szklane drzwi
- Hazza !- krzyknęłam ,cały czas biegnąc
Tak to był Harry odwrócił się .
-Chłopaki wsiadajcie do limuzynyyy !!! -krzyczała Tori .
Wszyscy wsiedli ,ale zostawili otwarte drzwi .wrzuciłam torbę do środka i wlazłam na siedzenie .Tori w ostatniej chwili zamknęła drzwi .
- Oni czekali na was ?- spytał Zayn
- Nie na was wież i nas gonili !- wrzasnęła Tori
- Okey .okey nie denerwuj się ...
Siedzieliśmy w limuzynie i gadaliśmy .A Tori musiała wypaplać że mała ,kiedyś do nas wpadnie .Myślałam na początku że ją zabije ,ale chłopaki podeszli do tego na luzie .Więc ją oszczędziłam ....
Zawieźli na do domu .Oni zostali na dole ,a ja z Tori poszłyśmy się przebrać .
Ja się ubrałam na szaro ,a Tori na szaro czarno .

Zaszłyśmy na dół i usiadłyśmy na kanapie .
-Jak tam film ?
-Dobrze ale mieliśmy 2 dni opóźnienia -rzekł Liam
-No ale nic się nie stało -powiedział Harry

-No w sumie nie ...
-No widzisz .
Siedzieliśmy i oglądaliśmy  "Pamiętnik "
"Jezu jak nudzi mnie ten film "ale reszta była zachwycona .Potem chłopaki zostali na noc .

czwartek, 25 lipca 2013

♥ 29

Chłopaki pojechali o 14 .Tori została postanowiłam jej jakoś napisać usprawiedliwienie ...
O 16 dostałam SMS-a .
"Ale mamy przesrane ,ale warto było jechać ,by cię zobaczyć !"
"O słodki jesteś ale za niedługo się zobaczymy !!!:*"
 Reszta tygodnia minęła tak ze zwyzywałam Olivera i zakazałam my się do mnie zbliżać . Ja większość czasu siedziałam w domu ,a Tori z Lena latały po sklepach...

*****************************************
Sandra
Hazza

♥ 28

Dziś wstałam o 9 .Myślałam że wczorajszy dzień to był tylko sen ,ale nie Harry spał u mnie w łóżku . "Jej jaki on słodki "
Zeszłam na dół postanowiłam zrobić śniadanie . Zrobiłam naleśniki i poszłam się przebrać ,bo wczoraj zasnęłam w ciuchach .
Zeszłam na dół ,a Niall już żarł naleśniki .
-Niall to ma starczyć dla wszystkich !
- Okey okey .
Stałam w kuchni kiedy przyszedł Harry .
-Cześć Misiu -pocałował mnie w skroń - Co jemy ?
-Resztę  naleśników  ,które z łaski zostawił Niall.
-Aha to może się pośpieszmy .Wiesz co ,kogoś mi  przypominasz ....
-Ta kogo ?
-No trochę mnie -przytulił mnie do siebie i zaczął całować .
- O widzę że gorąco się robi i to ni od kuchenki - zaśmiała się Lena ,która była totalnie nie ogarnięta .
- Ehm my ten ...-zaczęłam się tłumaczyć.
-Dobra daj se siana .Ja dzisiaj wychodzę .
-A gdzie idziesz  ?
- A nie musisz wiedzieć
-Aham okey .
Chłopaki musieli wracać jutro do Londynu ,bo zostawili film i resztę .Nawet słowa nie powiedzieli . I zdaje mi sie że będą miec przesrane . 

♥ 27

*Oczami Tori* 
Siedzimy w samolocie za 10 min lądujemy .W sumie cieszę się że nie dzwoniła bo chociaż prze chwilę mogę pobyć z Niallem "Ciekawe dlaczego Sandra się nie odzywała ?"
Pojechaliśmy do rodzinnego miasta . Okazało się że Sandra pojechała z Leną nad może .Więc wsiedliśmy w samochód  i pojechaliśmy . Dzięki mamie Sandry dokładnie wiedzieliśmy gdzie ona jest .Podjechaliśmy pod dom, ale dla pewności stanęliśmy  kawałek dalej ,by upewnić się że jest w domu .
* Oczami Sandry*
Strasznie mi się nudzi i tęsknię za Tori i Hazzą i za chłopakami ."Może zadzwonię na skypie do Tori ?" Włączyłam i nic .Była nie dostępna ."Ciekawe co robi  ?" Poszłam na dół ,bo Lena siedziała sama z Oliverem ,a on razem to nie dobry pomysł . Kiedy zeszłam okazało się że Oliver usiał już iść .
-Odprowadzę cię do bramki -powiedziałam .
-Okey .
Kiedy wyszłam i żegnałam się z Oliverem on mnie pocałował .Spoliczkowałam go .Nagle usłyszałam trzaśnięcie drzwi auta .Odwróciłam się zobaczyłam tylko chłopaka w lokach ,który szedł w przeciwną stronę niż mój dom . Zerknęłam do auta za kierownicą siedział Niall ,a obok Tori .Pomachali mi .
''Czy ja mam zwidy ?"
- Oliver teraz wypierdalaj .Coś ty narobił ? -wyszłam za bramkę i pobiegłam za chłopakiem w lokach .- Harry ! Czekaj to nie tak !-darłam się jak głupia .
Ale on nie zwalniał kroku  . W końcu go zgubiłam .Wróciłam do domu ,kiedy weszłam Niall i Tori siedzieli i rozmawiali o czymś z Leną .
-I jak tam ?- spytała Tori
 Ja nic nie odpowiedziałam tylko pobiegłam na górę .Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać
"Ten pierdolony gej Oliver ...Dlaczego on to zrobił ? Kurwa dlaczego ?''
I rozpłakałam się jeszcze bardziej .Tori przyszła do pokoju i zaczęła mnie pocieszać .Ja przez łzy opowiedziałam jej co nieco o Oliverze i dlaczego to zrobił . Tori  wysłuchała i poszła na dół .
Kiedy otarłam łzy zeszłam na dół . Weszłam do salonu Tori i Nialla nie było .
- Gdzie Tori ?
-Pojechali po Hazzę . Nie martw się ta szmata zapłaci za to .Ja ci to obiecuję !
-Dz-dzięki Lena - i znowu się rozpłakałam .Położyłam głowę na jej ramieniu ,a Lena mnie przytuliła . O 22 poszłam do siebie . Kiedy siedziałam na łóżku  ktoś usiadł przy nie ,a że miałam spuszczoną głowę poznałam po spodniach że to Harry . Odwróciłam głowę bo łzy zaczęły cieknąć mi po policzkach...
 Odwróciłam głowę by na niego popatrzeć on tylko się uśmiechał i powiedział :
-Wiem że to nie twoja wina .Tori mi wszystko opowiedziała .Kocham Cię .
-Też cię kocham -przytuliłam go - ale po co tutaj przyjechaliście ?
- Nie dawałaś znaku życia .Więc co mieliśmy robić ? Jesteś dla nas najważniejsza ,a najbardziej dla mnie .
Pocałował mnie ,a ja nie wiedziałam co mam zrobić .
Położyłam się ,a Harry objął mnie i odpłynęłam .

środa, 24 lipca 2013

♥ 26

Dziś obudziła mnie Lena o 12 ,że mamy propozycję by dziś iść do jej ciotki .
-Tej ciotki co jest matką Olivera ?
-Taa
- To idę spać dalej .
-Robi dzisiaj na obiad pierogi ...
-To o której idziemy ?
- O 13 wyjdziemy bo będziemy musiały iść na nogach .Zanim dojdziemy będzie gdzieś koło 14.
- Okey ide się ubrać .
Wybrałam jakieś tam ubrania i spięłam włosy w kucyk.
Kiedy spojrzałam w lustro jakoś przypomniał mi się Zayn i poleciała mi łza z oka .Zeszłam na dół i powiedziałam :
-Patrz jestem Zaynem hue hue
-Nie nie jesteś  chodź bo dochodzi 13 .
Poszłyśmy  i akurat jak weszłyśmy na podwórko . Oliver stanął w drzwiach .
-Kogo moje piękne oczy widzą ?
-To tylko ja -powiedziała Lena .
-Nie o ciebie mi chodzi .
- Osz ty chamie - i walnęła go w łeb .Zaczęli sie przepychać i wyszła ciocia Leny .
- A wy co robicie ?
- O cześć ciociu -powiedziała Lena .
- Dzień dobry- rzekłam .
-Dzień dobry .Faktycznie ładna jesteś .Oliver cały czas o tobie gada to on wpadł na pomysł by  was zaprosić .
-Mogłam się domyślić -powiedziała Lena
Zjadłyśmy obiad i siedzieliśmy z Oliverem w pokoju .
Mijały dni ,a ja każdy dzień spędzałam z Leną i Oliverem . Myślałam że wszystko mu wyjaśniłam.Zapomniałam że miałam co 2 dni pisać lub gadać na skype  . Minęło 1,5 tygodnia .Jeszcze 7 dni i mogłam być z Hazzą .Cieszyłam się ,nie spodziewałam się tez że  Tori zrobi aferę o to że nie pisze i nie dzwonię .
*W Londynie.Oczami Tori *
Rozmowa przez telefon :
-Harry ale ona się nie odezwała  od 1,5 tygodnia ...
-Jak to ?
-Normalnie !
-W dupie mam ten film za 2 godziny przyjadę po ciebie z Niallem pakuj się .
-Po co ?
- Lecimy do Polski .
-Okey .
Rozłączyłam się i poszłam pakować rzeczy .

♥ 25

Wstałam o 11 .Lena jeszcze spała ale gdy wstałam przebudziła się .
-Co tak wcześnie wstajesz ?-spytała.
-Wcześnie o 11 ?
-Już 11 ?
- No .Ide się ubrać i zrobić śniadanie .
- Mi też zrób !
-Chciała byś !
Poszłam do łazienki by się umyć i ogarnąć . Wzięłam jakieś ciuchy które leżały na wannie .
 A Lena ubrała się w to :

Potem poszłyśmy na zakupy ,a do Leny przyszedł SMS.
-Kto to ?-spytałam .
- Mój kuzyn Marcel .Mieszka tutaj i dowiedział się że przyjechałam pff
- Nie lubisz go ?
-Lubię ale heloł ty jesteś sławna i obie wiemy jak to się skończy ...-przerwałam bo przechodziłyśmy koło sklepu Zara
-No ale może mnie nie zna ...
-Zna ,zna .Jest w naszym wieku i to flirciarz .
-No to może odpuszczę sobie poznawanie go -zaśmiałam się.
Schodziłyśmy całe miasto i ja kupiłam sobie nowe pary converseów.W pewnym momęcie byłyśmy tak zmęczone że poszłyśmy do kawiarni . Kiedy weszłyśmy Lena powiedziała :
-O fuck ...
-Co jest
- Oliver tam siedzi z koleżkami .
-Który to ?
- Ten dziwny .
-Oni wszyscy są dziwni .
- Ten w full capie co się właśnie na nas patrzy .
- A ten .No nawet ciekawy .Dobra w tył zwrot .
Już miałyśmy wyjść
-Lena !
-Kurwa ..-odwróciła się przodem do niego .-Oliver cześć .Nie widziałam cię .
-No Hej .A ty to emm ...Sandra jak sie nie mylę .
-Nie mylisz się .Lena idziemy .
-Już idziecie ?
- Tak mamy parę spraw do załatwienie  .Cześć Oliver - powiedziała Lena
- Do zobaczenia Sandra
-Yyy ... tak cześć
Wyszłyśmy i postanowiłyśmy iść do domu . Kiedy weszłyśmy do domu była 18 . Napiłyśmy się Frugo i zjadłyśmy już niby obiadokolację  ktoś zadzwonił do drzwi dzwonkiem .Lena poszła otworzyć
-Co ty tutaj robisz ?
-Tak przyszedłem nie mogę ?
-Lena kto to ?-spytałam .
- Mój nieszczęsny kuzyn !
-Ej .
Wyszłam na korytarz . byłam już przebrana w piżamę .









-Hej 
-A ty co gdzieś wychodzisz ? Pójść z tobą ?
- To moja piżama .Nigdzie nie idę  .Em może wejdziesz nie będziesz chyba w progu stać ?- Lena popatrzyła na mnie jak bym ją zabiła łyżką .Oliver poszedł do salonu a ja zaczęłam rozmawiać z Leną -skąd wie gdzie mieszkamy ?
- Skąd mam to wiedzieć ? Wiesz że on teraz nie wyjdzie ?
-Serio ?
-Nom
- Fuck . Dobra choć bo jeszcze zostanie na noc.
Weszłam do salonu i usiadłam koło Olivera . Lena usiadła na przeciwnej kanapie . O 20 Lena powiedziała że idzie spać ,a ja rozmawiałam z Oliverem .
-Słyszałem że już nie jesteś z Harrym .
-Skąd wiesz ?
- Wiem .Mam swoje źródła .
-Aha .Ale my się nie rozstaliśmy od tak .Musieliśmy bo oni teraz pracują nad filmem .
-Aha .Czyli nie mam szansy u ciebie ?
 -No raczej nie .
-Ale chociaż na kilka dni .
-O patrz jak późno  w domu nie będą się o ciebie martwić ?
-W sumie nie .Ej nie zmieniaj tematu.
- Sory Oliver ale nie ...
Rozmawiałam z nim tak jeszcze przez godzinę ,a potem poszedł do siebie ja poszłam do sypialni i wtuliłam
się w kołderkę myśląc  ze to Hazza .
.                                     

♥ 24

O 7:30 musiałam wstać by zadzwonić do firmy .Zatkałam ręką nos i udawałam że mam katar .
-Hallo ?
-Hej to ja Sandra .Jestem chora .Dziś nie przyjdę do pracy .
-Aha  to okey .Zdrowiej
-Dzięki
Wyłączyłam się i poszłam dalej spać  .Przebudziłam sie o 10 . Harry nadal chrapał .Zeszłam na dół i zaczęłam robić śniadanie . Zobaczyłam na blacie telefon Harrego ."Może dowiem się o czym rozmawiali wczoraj z Niallem ?" Weszłam na wiadomości nic ,na kalendarz nic ,a w notatkach było zapisane "powiedzieć Sandrze o tym co mówił Paul "
-O co chodzi ?
Położyłam telefon na miejsce .Postanowiłam dzisiaj być miła dla Hazzy i podpytać go o co chodzi Paulowi .
Cały dzień byłam milutka jak owieczka .A na koniec dnia kiedy  siedzieliśmy sami w salonie ,bo Niall wziął Tori do Nando's ...normalka  ,spytałam:
- Harry ,chciał byś mi coś powiedzieć ?
- yyy .... nie ?
- ty nie pytasz ?
- Nie ?
- Ej no co Paul mówił ?
- Nic ...bynajmniej nie ważne ...
-Mów !
- Bo on powiedział że na 2,5 tygodnia mamy rozstać się z naszymi dziewczynami .
-Ale dlaczego ?
-Bo będziemy teraz mieć urwanie głowy z filmem i tak jakoś ... ja nie chcę ...
-Trudno musisz .Ja na ten czas pojadę do Polski .
-Nie musisz !
-Musze ...
I w tedy trzasnęły drzwi ,ktoś pobiegł na górę .Usłyszałam dzwonek do drzwi .Podchodzę ,otwieram ,a tam Niall .
-Powiedziałeś jej ?
- Tak ,a ty juz wiesz .Tak przed chwilą się dowiedziałam .
Niall pobiegł na górę ,a ja poszłam do Harrego do salonu.
-A kiedy mamy zerwać ?
-Za 3 dni .
-A kiedy ty chciałeś mi to powiedzieć ?
- A ja wiem jakoś za 3 dni ?
Rozbawił mnie tym .
- A teraz mnie przytul i nie puszczaj aż będziemy musieli się rozstać .
-Okey .
Minęły 3 dni ja nie chodziłam przez ten czas do pracy a teraz wzięłam wolne .  Musiałam zerwać z Harrym na 2,5 tygodnia .
- Harry ja nie potrafię
- Ja też nie ...
W końcu się pożegnaliśmy ja miałam jechać do Polski ,a Tori musiała zostać .Bo i tak dużo opuściła w szkole . Przyjechałam do Polski .Jest początek października więc nie za ciepło . Poszłam przywitać się z Leną .To z nią chciałam spędzić 2,5 tygodnia .Wynajęłam na ten czas domek nad morzem. Okazało się że rodzice chcieli założyć siedzibę swojej firmy w Polsce dlatego zostali ostatnim razem . 6 października było ciepło więc postanowiłam się ogarnąć i zrobić teledysk do ''I'm young"
 Poszłam z Leną i z jedną z koleżanek ,która kręciła  to, na plac zabaw .Bawiłam się z Leną jak nigdy .Potem poszłam z nią nad może .Z powodu że było ciepło ,było bardzo dużo ludzi nad woda i niektórzy nawet mnie poznali .Powiedziałam im żeby weszli ze mną i Leną do wody i dobrze sie bawili  . O 18 przyszłyśmy do naszego domku i zaczęłam montować filmik  .Trzeba było zrobić korektę głosu i dopracować detale . Kiedy skończyłam była 23 ,a Lena już spała bo jak to ona powiedziała była zmęczona .Ja też się położyłam ...



♥ 23

Siedzieliśmy w basenie aż do 22 . Potem postanowiliśmy oglądnąć film "Ted" . O 24 poszłam już do pokoju bo byłam zmęczona . Przebrałam sie w moja nową piżamkę ;


Właśnie kładłam się spać gdy wszedł Harry .
- O ładna piżamka .
- No dosyć .Idziesz juz spac ?
- No za chwile .
-Okey
 Położyłam się i zasnęłam . Sniło mi się jakieś pole .Nie wiem o co w nim chodziło .
Obudziłam się w środku nocy o 3 .Zachciało mi się pić .Więc zeszłam na dół nie zwróciłam uwagi czy Harry spał .Kiedy weszłam do kuchni usłyszałam .Ciche gadanie . Zajrzałam do salonu zobaczyłam Nialla i .... Harrego ."To on nie śpi na górze ?"Weszłam po cichu do salonu .Siedzieli oni akurat tyłem do drzwi .
-A wy co tutaj robicie ?
Przerażony Harry od razu wstał .
-Em my tak siedzimy ...- Harry był strasznie wystraszony .
-Tyle to ja widzę .Jest 3 nad ranem czemu nie śpicie ?
- No bo my musieliśmy coś obgadać -odezwał się Niall
- A słyszałaś coś ? - rzekł Harry
- Nie ,a co ?
- Nie nic .
- Dobra chłopaki do spania .
- Nie jesteś moją matką -powiedział Niall - a po za tym jestem starszy !
- Do spania powiedziałam
-Okey dobranoc Harry
Niall wręcz pobiegł na górę . Słyszałam że jeszcze chyba się wywalił .
- Harry ty też do spania .-Odwróciłam się i poszłam z powrotem do kuchni .Harry szedł za mna .-A ty gdzie idziesz ?
-Za tobą .
-Ja idę się jeszcze napić .
- No ja tez się napije .
- Em o czym rozmawialiście ?
- Nie ważne .Nasze głupie sprawy .
Zrobiłam minę zbitego pieska .
-No nie .Tylko nie ta mina . To ja już pójdę spać .
"Cholera ,ciekawe o czym gadali ?"Napiłam się i poszłam na górę .Harry udawał że śpi a tak naprawdę widziałam że co na niego patrzę to się powstrzymuje  by nie śmiać się .Położyłam się i zaczęłam go głaskac po policzku ,a w pewnym momencie nie wytrzymał i zaśmiał się .
- No ej zasypiałem !
- A to ja się śmieje ?
- No nie ale nie ważne -patrzył mi teraz w oczy -wiesz co ?
-Hm ?
- Musisz iść jutro do pracy ?
- No nie wiem chyba tak ...
-No ale ja się nie zgadzam !
- No w sumie mogę za symulować chorobę .
-No i to mi się podoba ...
-Serioo ?
-Tak  -uśmiechnął się i powrócił do tego co zamierzał .

wtorek, 23 lipca 2013

Nowe fotosy bohaterów

ONE DIRECTION

1D

CAROLINE I JEJ PIERŚCIONKI

SANDRA & TORI


SANDRA

SANDRA

SANDRA

SANDRA & PEACE

SANDRA & DESKOROLKA

SANDRA I JEJ ZIELONE OCZY


TORI

ONE DIRECTION I ICH TYŁECZKI ^^

TORI

TORI

SANDRA BAWIŁA SIE WŁOSAMI TORI



TORI

SANDRA

TORI

SANDRA

SANDRA

TORI

1D

1D