środa, 2 października 2013

♥ 52

Dni mijały ,a ja coraz bardziej tęskniłam za Harrym za tym jego uśmiechem, dotykiem , wygłupami ...












Tori tez brakowało Nialla .









Ale widzieliśmy się na urodzinach Louisa . Wszyscy starali kupić Louiowi coś śmiesznego . Ominę część co
kupiliśmy Louiemu ^^
26 grudnia chłopaki znowu pojechali w trasę . 1 lutego Hazz miał urodziny . Złożyłam mu życzenia przez skype .  Zaczynał się 3 miesiąc turnee chłopaków na 20 marca  miałyśmy bilety do Polski . Miałyśmy jechać na koncert chłopaków . Luty nie był moim miesiącem w tym roku . Wszystko mnie bolało i źle się czułam. Przypomniałam sobie że ostatnią miesiączkę miałam 2 miechy temu.
-Zajebiście -przypomniałam sobie .Co się wydarzyło w dzień kiedy dowiedziałam się o turnee chłopaków - Tori !
-Co ?
-Jest sprawa .
Tori poszła do apteki i tak jak podejrzewałam ....
-Tori !
-I co ?
-Patrz ..
-Będę ciocią , będę ciocią ! Sandra ty to rozumiesz będę ciocią .- potrząsła mną .
- Ta super że się cieszysz . Ciekawe co Hazz na to powie ...
- Uciesz się .
- A jeśli nie ?
Rozmawiałam z Tori i postanowiłam że powiem o tym Hazzie prosto w oczy .
-Ta a co ja rodzicom powiem ? Siedzą teraz na dole i oglądają film .
Wzięłam głęboki oddech i poprosiłam Tori by mi towarzyszyła .
Jakoś udało mi się powiedzieć o tym rodzicom . Nie spodziewałam się że byli ucieszeni .

1 komentarz: